Wszystko się powtarza.
Czemu
tak się zdarza?
W
kręgu toczą się dzieje.
Przychodzą
zawieje.
Poskładane
marzenia
niszczą
się od niechcenia.
Przez
małe szturchnięcie
powraca
bezradne dziecię.
Z
dawnych dziejów.
Z
dawnych nawiewów.
Powraca
małe skulone.
Dziwnie
nie udolne.
Rączki
trzęsące.
Słowa
jąkające.
Wzrok
proszący
ledwo
to znoszący.
Mimo
dorosłej postury
wzrok
strasznie ponury
Zadręcza
się wspomnieniami
Wywołanymi
zimnymi iskrami.
Przypomniała mi się bajka o królowej śniegu. Postać zachowuje się jakby odrobina lodu dostała się do oka, przez co ma urwany film oraz jest zagubione i bezradne :)
OdpowiedzUsuń