Etykiety

poniedziałek, 15 lipca 2013

Czas mija...




W życiu dochodzimy do takiego momentu gdzie trzeba podejmować poważne wybory. Przez wszystkie lata nauki mija nam czas. Starzejemy się chodź nawet nie dostrzegamy tego. Pragniemy dorosłości i samodzielności. Jednak gdy przychodzi do momentu gdy mamy wejść na odpowiedni tor czujemy się zachwiani. Stąpamy pijanymi krokami. Zbyt wiele niepewności. Zbyt dużo możliwości... Przez to wszystko wydaje się nam że nie ma żadnej właściwej ścieżki. Błądzimy i szukamy.



Szukamy odpowiedzi, wskazówki... Gdzie ona jest? W nas? W ludziach? A może w zdobywanej przez nas wiedzy, pasji? Kim jesteśmy? Do czego dążymy?  Odwiecznie nurtujące pytania każdego człowieka. Warto poznać odpowiedź... Szukajmy drogi. Poznawajmy świat... Zbierajmy doświadczenie i wiedzę o drogach którymi chcemy przemierzać. Nie bójmy się radzić innych. Nie każdy doradzi dobrze ale istnieje szansa że któraś wskazówka będzie poprawna.


Uczucia również są skomplikowane. Żyjemy w świecie gdzie nie wiemy kto może się okazać zwykłym wrogiem a nie przyjacielem. Często znamy kogoś przez kilka lat a potem odchodzi bez słowa mimo tego że wcześniej dbaliśmy o nasze więzi. Albo zdradza nas Nie wszyscy ludzie są uczciwi ale nie warto też kategoryzować wszystkich jako złych. Skąd wiedzieć kto nas nie zdradzi? Nie możemy mieć do tego nigdy pewności. Myśle jednak że warto skupić się na dobrych chwilach w relacjach i nawet jeśli taka osoba kiedyś nas skrzywdzi to warto zapomnieć o tym co było złe a pamiętać te dobre chwile. Warto próbować budować nowe więzi. A jeśli mamy dylemat? Czy dalej przyjaźnić się z daną osobą? Cóż na początku warto próbować naprawić relacje ale jeśli są strasznie toksyczne, warto porzucić sentyment i mieć do tej osoby większy dystans skoro rani nas i nie czujemy się z nią dobrze. Ku największemu niestety paradoksowi...< Ludzie łatwo porzucający innych.> sentyment czasami bywa zbyt silną pułapką by porzucić daną osobę całkowicie. Nawet jeśli życzy nam jak najgorzej. Z czego to wynika? Z  poczucia własnej wartości? Z miłosierdzia? Zbyt dobrego serca? Z silnych wspomnień? Kolejne ciężkie pytanie... 



Piosenka która wpadła mi dziś w ucho. ;) :

"Standing firm against all odds
guarding the most sacred home
we protect the realm of gods
our destiny is carved in stone

three evil giants
of the south
are constantly on the attack

with lies and fire
from their mouths
but we always send them back

we are brothers
of the north
who are sharing the allfather's blood

marching down the left hand path
we are spawned by Asagods
'cause we are

we're the guardians
guardians of asgaard
guardians
guardians of asgaard
guardians
of asgaard

we have faced our
enemies
a thousand times or even more

still they cannot
make us kneel
one thousand years of constant war

the giants look for
any chance
to bring down asgaard's mighty walls

no matter what they send at us
we will never let it fall
'cause we are

we're the guardians
guardians of asgaard
guardians
guardians of asgaard
guardians
of asgaard

standing firm against all odds
we're guardings asgaard
mighty walls

we protect
the world of asagods
no matter what they send at us
we will never let it fall

we're the guardians
guardians of asgaard
guardians
guardians of asgaard
guardians
guardians of asgaard
guardians
of asgaard"

4 komentarze:

  1. Osobiście jestem zdania, że nie powinno się podejmować decyzji jeśli nie jest się pewnym, że jest ona słuszna. Znaczy... nie zawsze można być tego pewnym od razu, ale zawsze jest coś co bardziej ciągnie nas w jedną lub drugą stronę. Coś co ma więcej plusów bądź minusów. Warto o tym pamiętać, gdy przyjdą chwile zwątpienia - dlaczego zrobiliśmy tak, a nie inaczej. To motywuje do dalszego działania ;3

    OdpowiedzUsuń
  2. A co jeśli siły się równoważą a zarazem minusy jak i plusy są potężne? Minusy są ciężkie ale plusy też mają dużą wartość... Nie wiadomo też czym do końca jest prawda. Łatwo wtedy w takiej sytuacji się pogubić.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ostatnio miałam właśnie problemy takie jakie poruszyłaś. Potrzebuje podjąć decyzje, a tu mnie jeszcze ktoś kogo miałam zamiar się poradzić bezczelnie zawodzi i zdradza. Z jednej strony trzeba być samodzielnym, z drugiej nie jesteśmy nieomylni. Odp. na ostatnie pytania: sentyment, sumienie i to, że nam zależy na ludziach i nie chcemy być alone. Co do piosenki słyszę Asgaard mówię Loki z Avengers. Oh jaki on zajebisty :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Rozumiem. To jest strasznie ciężkie. Rodzice tak samo powinni coś doradzić , wesprzeć a zewsząd brak zrozumienia, wsparcia i pomocy. Obojętność i samotność. Heh ludzie są zbyt okrutni. Zbyt łatwo zdradzają i oszukują. Szkoda że nasz gatunek jest taki. Głupie przetrzymywanie.Tak trudno oderwać się od kogoś kto kiedyś był ważny. Haha :D No widzisz xD

    OdpowiedzUsuń