Wyobraźnia tak wiele wdzięków można jej zawdzięczać, gdy przyobleka szatę i płynie wraz z słowami, wprost do głębi serca.Powolnymi krokami stąpa naprzód i już myślisz, że nigdy się nie zatrzyma a pojawiają sie co raz to nowsze perspektywy. Pokusa nie ujęta ucieczki z doczesności i pofrunięcia do tego co nie rzeczywiste.Ile jest się w stanie przetrzymać w świecie bez iluzji, gdy staje się to wręcz narkotykiem? Czy warto od niej uciekać, skoro sprawia tyle przyjemności? Jakie jest wasze zdanie na ten temat? :)
Sama uważam ten nałóg za pozytywny o ile ma się nad nim kontrolę. Rozróżnia się świat rzeczywisty od fikcji. Nie odtrąca się bliskich, przez swoje marzenia i wyobraźnie. Kreatywność i wyobraźnia to dar zesłany do umysłu delikatnymi dłońmi naszej niecielesnej duszy wprost do naszego nie ograniczonego umysłu.Musimy go docenić a zarazem nauczyć się korzystać z jego
mocy nie krzywdząc swoich delikatnych i kruchych istnień.
"Oderwany od rzeczywistości"
Roziskrzone na skrzydłach wonie
a w nich człek mały tonie.
Zatapia się w błękicie,
pozostając w niebycie.
Pieszczotą myśli otulony.
Do nicości wysławiony.
Na zawsze spalony.
Wciąż w locie zatopiony.
Nie będę strapiony.
Jestem uwolniony.
Te łańcuchy, które oplatają
nic do skrzydeł mych nie mają.
Okłamuje się marzyciel.
Snów wymyśliciel.
Na jawie płynie...
Zatapia się...i ginie.